Jak wynika z raportu CEA, Unia Europejska chce ożywić transgraniczną sprzedaż polis i przygląda się ich cenom. Nasz kraj należy do grupy państw z najtańszymi ubezpieczeniami komunikacyjnymi w UE.
„Rzeczpospolita” stawia pytanie, czy oznacza to wyższe ceny ubezpieczeń komunikacyjnych OC w Polsce. Bertrand Cieślak, dyrektor likwidacji szkód komunikacyjnych w Commercial Union Direct uważa, że wzrost jest nieunikniony i będzie szedł w parze ze wzrostem odszkodowań. Z kolei Michał Gomowski, członek zarządu Generali odpowiedzialny za ubezpieczenia komunikacyjne uspokaja, że ceny nie wzrosną jednak skokowo, będzie to powolny proces. Natomiast Tomasz Mintoft-Czyż, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń, twierdzi, że trudno powiedzieć, jakie będzie tempo wzrostu. Wszystko zależy od sądów i kwot zasądzanych za tzw. szkody osobowe.
Odszkodowania osobowe są w Polsce bardzo niskie i stanowią nie więcej niż 20 proc. wypłat z komunikacyjnych polis OC. Tymczasem z opublikowanego właśnie raportu Stowarzyszenia Europejskich Ubezpieczycieli (CEA) wynika, że we Włoszech stanowią one aż 60 proc. przeciętnego odszkodowania, we Francji 32 proc., w Belgii 35 proc., a w Finlandii 28 proc. Przy tym koszty leczenia stanowią tam zaledwie jedną czwartą odszkodowania, a reszta idzie na utracone zarobki, indeksację rent oraz straty psychiczne.
( źródło: „Rzeczpospolita” )