Firmy ubezpieczeniowe łagodzą procedury wypłat odszkodowań w obawie przed skutkami roztopów – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
PZU zapowiada, że odszkodowania do kwoty 5 tysięcy złotych za zniszczenia z powodu ewentualnej powodzi będą wypłacane od ręki. W firmie Generali ma tak być z odszkodowaniami do 4 tysięcy.
Surowa zima już do tej pory dużo kosztuje ubezpieczycieli.
– W styczniu mieliśmy o 100 procent więcej szkód niż rok temu – mówi prezes Compensy, Franz Fuchs.
Luty wygląda jeszcze gorzej.
Firmy ubezpieczeniowe najbardziej obawiają się jednak podtopień i powodzi, wywołanych topnieniem śniegów. Szkody mogą dotyczyć mieszkań, domów i budynków gospodarskich. Firmy przygotowują się już do dużej ilości zgłoszeń wniosków o odszkodowania – zwiększają obsadę call-center i liczbę likwidatorów.
www.gu.com.pl