poniedziałek, 07 maj 2007

Klienci biur podróży będą mogli czuć się bezpiecznie. Według planowanej zmiany przepisów ustawy o usługach turystycznych biura podróży będą zobligowane do wykupienia obowiązkowego ubezpieczenia OC. Oznacza to że nawet przypadku bankructwa firmy turystycznej, jej klienci odzyskają wszystkie pieniądze za zmarnowaną wycieczkę.

Dziennikarzom „Dziennika” udało się dotrzeć do projektu zmiany ustawy o usługach turystycznych. Jeżeli zostanie przyjęty przez Sejm, bankructwo biura podróży nie będzie oznaczało dla turysty utraty zainwestowanych w wycieczkę pieniędzy.

Dotychczasowe regulacje obligowały biura do osiadania gwarancji bankowej lub ubezpieczeniowej. Kłopoty zaczynały się w przypadku bankructwa firmy. Środki z tytułu gwarancji pozwalały jedynie na zapewnienie powrotnego transportu turystów do kraju.
Pieniądze wydane na wycieczkę najczęściej po prostu przepadały. Marek Krzysztof Kolasiński z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, który przygotował wraz z Tomaszem Lenzem, posłem PO, projekt zmian w ustawie doskonale zna takie sytuacje. Przypomina, że jeżeli już dostaniemy jakieś odszkodowanie, to często nie przekracza ono 10 proc. wpłaconych przez nas pieniędzy.

Nowe regulacje całkowicie zmieniają sytuację. Według założeń projektu suma gwarancyjna z OC nie może być niższa niż opłacony przez klienta koszt wycieczki. Według Lenza, obowiązkowe OC jest dobrym sposobem na oczyszczenie rynku turystycznego z nieuczciwych graczy. Jego zdaniem ubezpieczyciele nie będą chcieli dać polisy firmom, które są w kiepskiej sytuacji finansowej. Nierzetelne biura podróży wypadną z rynku.

Z Lenzem zgadza się Jan Korsak, prezes Polskiej Izby Turystycznej, który zauważa, że jego organizacja nie ma żadnych mechanizmów, które pozwalałyby na eliminowanie z rynku nieuczciwych graczy.

Wzrost bezpieczeństwa podróży wiąże się niestety ze wzrostem jej kosztów. Zdaniem ekspertów od przyszłego sezonu wakacyjnego – bo wówczas przepisy nowej ustawy będą mogły wejść w życie – powinniśmy spodziewać się podrożenia wycieczek. Marek Krzysztof Kolasiński uspokaja jednak, że klienci nie powinni odczuć podwyżek. Według niego cena wycieczki, która dotąd kosztowała 2,5 tys. zł, zwiększy się tylko o kilkanaście złotych, co nie powinno stanowić przesadnego obciążenia.

Także firmy turystyczne zachowują spokój. Według nich podwyżki nie będą duże a korzyści ze zmian całkiem interesujące. Marek Markiewicz, wiceprezes biura turystycznego Triada twierdzi, że jeśli obowiązkowe OC będzie dotyczyło wszystkich biur, nie powinno to zachwiać rynkiem. Paradoksalnie zmiany mogą doprowadzić do zwiększenia zainteresowania podróżowaniem, bo ryzyko wakacji popsutych przez bankructwo firmy znacznie się zmniejszy. Gwarancja spokoju i stabilności finansowej klienta pomimo nieudanej wycieczki jest warta zapłacenia tej niewielkiej zresztą ceny. Zwłaszcza że podróżować będziemy coraz częściej, zyski firm turystycznych wzrosną a ubezpieczyciele nie będą biernie przyglądać się rozwojowi wydarzeń, tylko zaatakują ze swoją ofertą biura turystyczne.

Zdaniem Stanisława Wilczyńskiego, analityka rynku ubezpieczeń w Allfinance Polska jest to bardzo rozwojowy rynek, gdyż Polacy bogacą się i coraz częściej wyjeżdżają.

( źródło: „Dziennik” z 7.05.2007 r. )

www.gu.com.pl

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *