Jak donosi „Rzeczpospolita”, zdjęcia nietrzeźwych kierowców znajdą się nie tylko w Internecie. Jeśli sąd uzna, że bardziej wychowawczo zadziała publikacja w lokalnej prasie, to właśnie tam się ukażą.Sejmowa komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw związanych z koalicyjnym programem \"Solidarne państwo\" popiera rządowy pomysł na walkę z pijanymi kierowcami. Wczoraj przyjęła m.in. przepis, który pozwoli odebrać samochód kierowcy jadącemu na podwójnym gazie.
Nie przeszkodziły w tym opinie kilku ekspertów, którzy mówią o nierównym traktowaniu obywateli i łamaniu przepisów konstytucji. Obecny na posiedzeniu Jacek Czabański, doradca ministra sprawiedliwości, przekonywał, że kara dla wszystkich jest taka sama, a dolegliwość związana ze stratą auta odpowiednia do majątku sprawcy. I o to właśnie autorom chodziło.
Przedstawiciele rządu nie zgodzili się też na pozostawienie w rękach sądu decyzji o przepadku auta. Akceptację posłów zyskał też pomysł obowiązkowej publikacji zdjęć pijanych kierowców na specjalnej stronie internetowej. Fotka będzie na niej przez pół roku. Może prócz tego trafić np. do lokalnej prasy czy gabloty w urzędzie gminy. Koszty publikacji pokryje sam skazany.
Źródło: Rzeczpospolita