Najczęściej wybieranym przez klientów przy zakupie ubezpieczeń majątkowych kanałem sprzedaży jest sieć agencyjna – wynika ze wstępnych danych za ubiegły rok, zebranych przez Polską Izbę Ubezpieczeń. Jeśli chodzi o ubezpieczenia na życie, bezkonkurencyjne są: kanał bankowy oraz instytucje finansowe.
Sprzedaż za pośrednictwem agentów (osób fizycznych) przyniosła zakładom majątkowym w 2008 r. niemal 8,58 miliarda złotych, co stanowiło 42 proc. zebranej składki.
Co ciekawe, rok wcześniej, mimo tego, że kwota przypisu zebranego przez ten segment sprzedaży była niższa (prawie 8,07 mld zł), to udział procentowy w składce przypisanej brutto całego działu był wyższy i wynosił nieco ponad 44 proc.
Wzrosło znaczenie sprzedaży direct. Według szacunków PIU, bez uwzględnienia działających w Polsce jako oddziały zagranicznych ubezpieczycieli Axa Ubezpieczenia i Liberty Direct, sprzedaż bezpośrednia (głównie w segmencie polis komunikacyjnych) wygenerowała w 2008 roku ponad 400 milionów złotych. Z tego na sprzedaż za pośrednictwem internetu przypadło 52,5 mln zł (prawie 23 mln zł rok wcześniej), natomiast sprzedaż przez telefon wzrosła z prawie 263 mln zł w 2007 r. do niemal 350 mln zł (wzrost o 32,55 proc.).
Gdyby dodatkowo wziąć pod uwagę działalność w 2008 r. Axa Ubezpieczenia i Liberty Direct, to według samorządu ubezpieczycieli wartość rynku direct w Polsce można szacować na 544,26 mln zł. Z szacunków opartych na sprawozdaniach finansowych krajowych zakładów ubezpieczeń Izba oblicza, że ok. 15 proc. tej kwoty to polisy kupione przez internet, a 85 proc. – przez telefon.
brokerzy
W strukturze sprzedaży ubezpieczeń majątkowych wzrost (o 18,11 proc.) przypisu stał się udziałem kanału brokerskiego.
Według PIU w ubiegłym roku za pośrednictwem brokerów zakłady zebrały ponad 2,4 mld zł. (niemal 2,04 mld zł w 2007 r.), co oznacza 11,8 proc. wszystkich zbieranych składek.rnrnPolska Izba Ubezpieczeń podkreśla, że rynek ubezpieczeń na życie zdominowały banki i innego rodzaju instytucje finansowe i kredytowe.
PIU wyliczyła, że za pomocą tego kanału w 2008 roku sprzedano ponad jedną trzecią polis indywidualnych (za ponad 12 mld zł) i ponad połowę grupowych (za ponad 14,5 mld zł).
Na skutek dynamicznego rozwoju bancassurance w Polsce, na znaczeniu – w przypadku polis na życie – stracili nieco agenci (osoby fizyczne), ale i tak dzięki ich sprzedaży do kasy ubezpieczycieli wpłynęło ponad 4,15 mld zł.
Samorząd ubezpieczycieli oblicza, że sprzedaż bezpośrednia (internet i telefon) na rynku polis życiowych wciąż ma znaczenie marginalne (ok.42 mln zł).
Małą popularnością cieszą się także usługi brokerskie (według PIU brokerzy wygenerowali w 2008 r. ponad 600 mln zł składek).