Ubezpieczyciele komunikacyjni nie zaliczą I kwartału 2010 r. do udanych. Nie jest to jednak pierwszy nieudany kwartał tej linii ubezpieczeń. – Marcin Z. Broda
Rynek ubezpieczeń komunikacyjnych specjalnie nie zaskakuje w I kwartale 2010 – rośnie liczba zawartych umów, łączna wartość składki stoi w miejscu, a zarówno liczba, jak i wartość szkód pną się w górę. Nowością nie może być nawet to, że ubezpieczyciele przestali zarabiać na autocasco, bo negatywny wynik grupy 3 pojawił się już w czwartym kwartale 2009 r., spychając zresztą cały rok 2009 poniżej kreski. Ubezpieczyciele komunikacyjni przestali na oferowanych przez siebie ubezpieczeniach zarabiać.
Słabe wyniki
Popatrzmy jednak najpierw na liczbę zawieranych umów i przypisy składek. W I kwartale 2010 r. ubezpieczyciele zebrali w OC komunikacyjnym 1,7 mld składki, a w grupie 3 – 1,2 mld zł składek. W obu przypadkach jest to wynik niemal identyczny jak w I kwartale 2009. Jednocześnie jednak rośnie liczba zawartych umów. W OC jest to niecały 1%. Jednak w grupie 3 pomiędzy I kwartałem 2009 a 2010 liczba umów wzrosła już o ponad 6%.
Jednocześnie rośnie zarówno liczba, jak i wartość szkód. Wypłacone odszkodowania i świadczenia w I kwartale 2010 r. dla wszystkich ubezpieczycieli osiągnęły 1,3 mld zł dla OC i przekroczyły 1 mld zł dla grupy 3. To odpowiednio wzrost o 10% i 9%. Warto podkreślić, iż znacznie mocniej wzrosła liczba szkód – o 32% dla OC i 20% dla grupy 3. Ze względu na stałe koszty likwidacji, które związane są z każdą szkodą na pewno nie są to dynamiki dla ubezpieczycieli dobre.rnrnEfekt jest oczywisty – wynik techniczny ubezpieczeń komunikacyjnych spadł znacząco. O ile w I kwartale 2009 roku ubezpieczyciele na komunikacji stracili "zaledwie" 65 mln zł (łączny wynik techniczny dla grupy 3 i 10), to w roku 2010 jest to już strata w wysokości 238 mln zł. Do tak drastycznego pogorszenia się wyników przyczyniły się przede wszystkim ubezpieczenia autocasco – wynik grupy 3 spadł o niemal 250 mln zł z pozytywnych 108 mln zł do 141 mln zł straty.Ubezpieczenia OC poprawiły się – strata grupy 10 zmalała ze 174 mln zł do 97 mln zł. Dwa z każdych pięciu samochodów w Polsce wciąż ubezpieczanych jest w PZU.
Bez zmian na rynku
Dla poszczególnych ubezpieczycieli pierwszy kwartał nie różnił się istotnie od okresów poprzednich. Tradycyjnie rynek traciło PZU, które w obu interesujących grupach odnotowało łącznie dynamikę na poziomie zaledwie 92% (93% w AC i 91% w OC). W efekcie dało to łączny spadek udziału w rynku komunikacyjnym z 44% na bazie I kwartału 2009 r. do niewiele ponad 40% w I kwartale 2010 r. Dla OC udział PZU w rynku to obecnie 39%, a w autocasco – 44%.rnrnZe szczególnych sytuacji odnotować można na pewno duży wzrost przypisu InterRisk, który może pochwalić się łączną dynamiką na poziomie 155%, wzrost Allianz z łączną dynamiką 109% oraz spadek przypisu Ergo Hestii. W tym ostatnim przypadku można jednak być może mówić o pewnym przesunięciu: Ergo Hestia rośnie w grupie 3 o 3%, spada w grupie 10 o 10%, a jednocześnie siostrzana spółka, MTU, wciąż zdobywa OC ze wzrostem na poziomie 16%.
Dziennik Ubezpieczeniowy NR 132, Marcin Z. Broda