BRE Ubezpieczenia, które w sierpniu osiągnęło próg rentowności planuje w ciągu trzech lat zdobyć 20-30 proc. udział w segmencie direct przez internet – poinformował Jarosław Mastalerz, członek zarządu BRE Banku.
– Sierpień był pierwszym miesiącem bez straty, kolejne miesiące 2007 roku też są już na plusie – powiedział Mastalerz na środowym spotkaniu z dziennikarzami.- W planach mamy jednak kilka nowych projektów, które mogą robić na początku straty – dodał.
Przedstawiciele BRE Ubezpieczenia poinformowali, że do listopada łączny przypis składki wynosił ponad 274 mln zł.
W uruchomionym w lutym Supermarkecie Ubezpieczeń Samochodowych sprzedano łącznie prawie 67 tys. polis (składka około 24 mln zł), w ramach programu BRE Wealth Management składka wynosi 190 mln zł, a z oferowanych od maja pakietów ubezpieczeń do kredytów – 52 mln zł.
Prezes BRE Ubezpieczenia Paweł Zylm poinformował, że w II połowie 2008 roku spółka będzie chciała rozszerzyć ofertę o ubezpieczenia medyczne, wkrótce też mają się pojawić kolejni partnerzy dystrybucyjni.rnrnrnSpółka planuje rozszerzenie działalności o rynek czeski i słowacki.rn- Spodziewam się, że jeszcze w grudniu będziemy sprzedawać pierwsze polisy na rynku czeskim i słowackim – powiedział Mastalerz.
W pierwszym etapie spółka będzie oferowała tam produkty połączone z produktami bankowymi np. ubezpieczenia do kredytów hipotecznych.
(PAP)