mBank i BRE Ubezpieczenia wspólnie zachęcają do ubezpieczenia samochodu tzw. gwarancją najniższej ceny klientów. Według zapewnień towarzystwa gwarantowana jest najniższa cena na rynku na ubezpieczenia OC i AC, tańsza nawet o 30 proc. od ofert konkurentów. Obiecywany jest zwrot różnicy między jego ofertą z Supermarketu Ubezpieczeń Samochodowych a ofertą konkurencji, jeśli ta druga będzie tańsza. Sęk w tym, że spełnienie wszystkich warunków postawionych przez towarzystwo jest bardzo trudne.
Oferta jest skierowana tylko do tych, którzy kupili już polisę w mBanku. Jeśli ktoś chciałby ubiegać się o zwrot różnicy między tańszą ofertą a polisą zakupioną, musi w ciągu 14 dni od zakupu przedstawić potwierdzoną przez konkurencyjnego ubezpieczyciela ofertę. To już pierwsza przeszkoda, bo o ile od konkurentów działających w systemie direct taki dokument można uzyskać np. mailem czy faxem, to agenci nie mają zwyczaju przygotowywać takich dokumentów. Tym bardziej że oferta musi być bardzo szczegółowa, bo musi zawierać nie tylko dokładne informacje na temat samochodu, ubezpieczającego i zakresu ubezpieczenia.
Ten ostatni punkt jest szczególnie ważny, bo przeszkodą w realizacji gwarancji jest zapis, że tańsza oferta musi być identyczna co do zakresu. Brak jednak informacji, co oznacza zwrot identyczna, bo regulamin tego nie precyzuje.
Warunek ten możne zostać spełniony w zasadzie tylko w przypadku ubezpieczeń OC komunikacyjnego, gdzie warunki określone są ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych. Mogą jednak pojawić się problemy, gdyż niektórzy ubezpieczyciele dodają do takich polis dodatkowe elementy, głównie usługi assistance. Zupełnie niewykonalne wydaje się spełnienie tego warunku w ubezpieczeniach AC, bo tu nie sposób znaleźć dwóch identycznych ofert.
Dodatkowym problemem jest to, że do wyliczenia podlegającej zwrotowi różnicy nie wlicza się zniżek marketingowych, zniżek z tytułu nabycia innych produktów. To kolejny problem, bo obecnie towarzystwa, walcząc o klienta, stosują mnóstwo rozmaitych zniżek. Może się okazać, że po ich uwzględnieniu oferta nie będzie tańsza.
( źródło: „Gazeta Prawna” z 20.06.2007 r. )