W dniu 29 lutego 2008 r. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) zmieniła swoją decyzję z 21 lutego i jednogłośnie podjęła w trybie obiegowym uchwałę o odwołaniu z dniem 1 marca 2008 r. zarządu komisarycznego w Polskim Towarzystwie Ubezpieczeń SA (PTU). Przypomnijmy, że wcześniejsza decyzja Komisji przewidywała przedłużenie wygasającego w dniu 21 lutego mandatu zarządu komisarycznego do dnia 20 marca 2008 r.

W swoim uzasadnieniu nadzór stwierdził, że „ustanowiony przez KNF zarząd komisaryczny dokonał zmiany statutu PTU w przedmiocie większości niezbędnej do podejmowania uchwał na walnym zgromadzeniu i tym samym ustała przeszkoda w działalności walnego zgromadzenia.” Zarząd komisaryczny dokonał również w dniu 7 lutego zmian w składzie rady nadzorczej towarzystwa. Jednak jego decyzje spotkały się z oporem jednego z akcjonariuszy.

Była nim spółka Techwell. W rozmowie z „Gazetą Ubezpieczeniową” prezes zarządu komisarycznego Olgierd Jatelnicki wskazywał ( choć nie expressis verbis ) na tę firmę, jako właśnie tego udziałowca, który nie zgadza się z decyzjami podejmowanymi przez ZK. Techwell sprzeciwił się desygnowaniu swoich przedstawicieli do rady nadzorczej towarzystwa, czego w jego imieniu dokonał zarząd komisaryczny. Efektem sporu było przedłużenie mandatu zarządu komisarycznego o miesiąc.

Jednak zaledwie po tygodniu nadzór zmienił swoją decyzję. W piątkowym komunikacie KNF uzasadniła to następująco: „(…) zarząd komisaryczny ostatecznie wyjaśnił wątpliwości dotyczące składu rady nadzorczej związane z kandydaturami zgłoszonymi przez akcjonariusza PTU – Techwell sp. z o.o.” Można zatem zakładać, że pomiędzy zwaśnionymi stronami doszło do porozumienia. Było to zresztą do przewidzenia z kilku powodów. Pierwszy – adwersarze toczyli ze sobą partnerskie rozmowy, o czym mówił w wywiadzie dla „GU” Jatelnicki. Zresztą sam prezes zaznaczał, że chciałby, aby jego misja zakończyła się we wcześniej zaplanowanym terminie, czyli 21 lutego. Kolejny, chyba zresztą najistotniejszy powód: zmiana większościowego udziałowca. Przypomnijmy, że dysponujący największą liczbą udziałów w PTU Ciech już wcześniej deklarował, że chciałby je zbyć do połowy bieżącego roku. A na zainteresowanie nimi nie może narzekać. W gronie chętnych do zakupu wymieniane są PTR, Vienna Insurance Group, Banco Popolare i izraelski fundusz Fenix. Przedłużający się konflikt w sposób naturalny blokował sprzedaż udziałów będących w posiadaniu Ciech. No i ostatni: trudności w realizacji planów rozwoju PTU. W wywiadzie dla „GU” prezes Jatelnicki zadeklarował zachowanie dynamiki przychodów dla PTU na wysokim poziomie 10 – 12%. Poinformował również, że towarzystwo kończy prace w zakresie systemów informatycznych, które będą wspomagać sprzedaż i likwidację szkód. Wkrótce ma zostać uruchomione własne Call Center i sprzedaż ubezpieczeń w systemie direct. Jatelnicki zapowiedział także start w pierwszym półroczu Portalu Korporacyjnego PTU, w skład którego wchodzą trzy duże serwisy: internetowy, intranetowy dla pracowników oraz ekstranetowy dla agentów i brokerów. Od 29 lutego ma rozpocząć pracę system elektronicznego wystawiania polis, z nowatorskim rozwiązaniem polisowania. Plany ambitne, no i nie zapominajmy, że ich wprowadzenie zwiększa wartość towarzystwa, a co za tym idzie, podbija cenę dla ewentualnego kupującego.

Polskie Towarzystwo Ubezpieczeń SA odnotowało w 2007 roku najlepsze wyniki w swojej historii. Według wstępnych rezultatów, w 2007 roku PTU S.A. uzyskało przychody z tytułu składki przypisanej brutto w wysokości 392,8 mln zł wobec 349,5 mln zł za rok 2006. Taki poziom sprzedaży zapewnił dynamikę składki na poziomie 112,4%.

PTU S.A. uzyskało w roku 2007 wynik finansowy brutto w wysokości 14,7 mln zł oraz wynik netto 11,4 mln zł (w roku 2006 odpowiednio 8,0 mln zł i 6,0 mln zł), mimo ujemnego wyniku technicznego w wysokości 3,3 mln zł. Wynik techniczny w roku 2007 był jednak znacznie lepszy od uzyskanego w roku 2006 (rok 2006, minus 7,3 mln zł).

www.gu.com.pl

 

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *