Po kilku latach nieprzerwanych spadków stawek za ubezpieczenia mienia firm w tym roku branża ubezpieczeniowa spodziewa się stabilizacji, a nawet niewielkiego wzrostu cen – informuje „Gazeta Prawna”.

„GP” zwraca uwagę, że w tym roku wzrośnie znaczenie indywidualnej oceny ryzyka przy wyliczaniu stawek za ochronę ubezpieczeniową mienia. Powód? Reasekuratorzy zwrócili baczniejszą uwagę na przedmiot reasekuracji.

Leszek Niedałtowski, wiceprezes firmy brokerskiej STBU mówi, że firmy reasekuracyjne mogą zostawiać coraz mniej swobody dotyczącej akceptacji ryzyk, lokowanych w tzw. umowach obligatoryjnych i bardziej szczegółowo rozliczać swoich kontrahentów.

Według gazety obecnie coraz ważniejsze zarówno dla towarzystw, jak i reasekuratorów jest to, czy dana umowa może zakończyć się szkodą, ponieważ odrobienie straty na działalności typowo ubezpieczeniowej zyskami z lokat będzie w tym roku dużo trudniejsze.

Ze względu na ostrą konkurencję zakłady nie chcą rezygnować z pozyskanych już klientów, wolą zatem skłonić ich do wdrożenia odpowiednich procedur zmniejszających ryzyko. Wiele zależy od lidera rynku – PZU SA.

Piotr Szkopiarek z PZU SA mówi, że polski rynek ubezpieczeniowy coraz mocniej patrzy na rentowność prowadzonej działalności, stąd klienci, którzy powodują szkody, powinni się liczyć ze zmianą warunków i kosztów ochrony. Zwraca uwagę, że w wielu wypadkach stosowane stawki ubezpieczeniowe już są na bardzo niskim poziomie i trudno analizować je pod kątem dalszych obniżek. Szkopiarek podkreśla, że sytuacja jest jeszcze bardziej wyrazista, kiedy porówna się koszty ubezpieczeń w Polsce i w Europie – w naszym kraju są one niższe.

„GP” zwraca uwagę, że rywalizacja konkurentów jest dobrze widoczna w ubiegłorocznych danych z ubezpieczeń od żywiołów. Według szacunków gazety, sporządzonych na podstawie danych po dziewięciu miesiącach 2008 r. można zazłożyć, że w całym 2008 roku przychody ze składek z ubezpieczeń od żywiołów spadły o około 11 proc., przy równoczesnym wzroście liczby wystawionych polis. „Gazeta Prawna” podkreśla, iż odnotowany w tym okresie wzrost zarówno liczby polis i wartości zebranych składek z tytułu pozostałych szkód rzeczowych jest efektem poszerzenia ochrony ubezpieczeniowej o nowe ryzyka, np. od uszkodzeń maszyn, czy od utraty zysków.

(źródło: „Gazeta Prawna” z 15.01.09, autor artykułu: Marcin Jaworski)

www.gu.com.pl

 

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *