Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rzeczpospolita”, Ministerstwo Zdrowia zastanawia się nad wprowadzeniem obowiązkowego ubezpieczenia dla rowerzystów. Gazeta dodaje, że również towarzystwa ubezpieczeniowe słyszały o takiej koncepcji.

Według oceny Andrzeja Maciążka, członka zarządu Polskiej Izby Ubezpieczeń, taki pomysł może mieć pewne zalety, jednakże wyegzekwowanie takiego obowiązku będzie sprawą niezwykle trudną. Jedyne możliwe rozwiązanie, to policyjna kontrola. Problem polega na tym, że o ile w większych miastach mogłoby to zadziałać, to jednak w małych miejscowościach byłoby to kłopotem. Z kolei Krzysztof Bartkowiak ze Stowarzyszenia Miłośników Dwóch Kółek w Kołobrzegu uważa, że zatrudnienie policji do kontrolowania 2 mln rowerzystów, czy mają opłacone OC, odciągnie uwagę od istotniejszych problemów i przez to pogorszy stan bezpieczeństwa na polskich drogach.

Andrzej Maciążek zwraca uwagę, że w obecnej ofercie towarzystw ubezpieczeniowych jest dostępny taki rodzaj ubezpieczenia, jednak ma ono charakter polisy dobrowolnej, na którą każdego roku decydują się dziesiątki tysięcy ludzi. Członek zarządu PIU dodaje, że ubezpieczenie dla rowerzystów często zawierane jest w pakiecie, np. z ubezpieczeniem mieszkania czy domu.

„Rzeczpospolita” informuje, że pomysł wprowadzenia obowiązkowego ubezpieczenia dla rowerzystów pojawił się przy okazji prac nad zmianami w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Jakub Gołąb, rzecznik resortu zdrowia mówi gazecie, że projekt jest już gotowy do uzgodnień zewnętrznych. Rzecznik ministerstwa twierdzi jednak, że obowiązkowego OC nie ma w noweli. „Rzeczpospolita” podkreśla, że likwiduje ona przepis, na mocy którego towarzystwa ubezpieczeniowe mają obowiązek przekazywania 12 proc. zainkasowanej składki z polis komunikacyjnej OC na rzecz Narodowego Funduszu Zdrowia, w celu pokrycia kosztów opieki zdrowotnej udzielanej ofiarom wypadków komunikacyjnych – czyli podatku Religi.

W jego miejsce nowela ma wprowadzić system oparty na dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych od zakładów lub sprawców zdarzeń odpowiedzialnych za szkodę, czyli system regresowy.

„Rzeczpospolita” przypomina, że z roku na rok przybywa rowerzystów. Według różnych szacunków w naszym kraju ponad 20 mln ludzi przynajmniej raz na jakiś czas wsiada na rower. Cena ubezpieczeń znajdujących się w ofercie działających w Polsce towarzystw ubezpieczeniowych, to średnio 10 zł rocznie.

(źródło: „Rzeczpospolita” z 2.07.2008 r.)

www.gu.com.pl

 

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *