Jak dowiedział się „Dziennik”, w 2009 roku stawki za OC komunikacyjne nogą wzrosnąć. Powód? Według gazety minister zdrowia Ewa Kopacz poważnie rozważa wycofanie się z wcześniejszych obietnic zniesienia podatku Religi. Odpowiedzialnością za ewentualne podwyżki resort zdrowia obarcza ubezpieczycieli, którzy nie chcą się zgodzić na zaproponowane przez ministerstwo zasady finansowania leczenia ofiar wypadków.
W rozmowie z „Dziennikiem” Ewa Kopacz zapowiada, że jeśli ubezpieczyciele nie zgodzą się na pokrycie kosztów leczenia ofiar wypadków z polis ich sprawców, od początku przyszłego roku, ministerstwo będzie zmuszone do znalezienia innego rozwiązania. Szefowa resortu zdrowia nie wyklucza podniesienia podatku Religi z 12 do 20 proc. W takiej sytuacji wzrost stawek za OC byłby nieunikniony. Wystawiający niemal połowę tego typu polis w Polsce PZU SA już zapowiada nieoficjalnie, że w takim przypadku podniesie składki OC o pięć procent.
Gazeta przypomina, że wywalczenie niższych stawek za OC było jednym ze sztandarowych haseł minister zdrowia Ewy Kopacz. Miało dojść do tego dzięki zniesieniu podatku Religi. „Dziennik” pisze, że niedługo po objęciu stanowiska ministra zdrowia Ewa Kopacz zgłosiła pomysł, by za leczenie ofiar wypadków płacili wyłącznie ich sprawcy, którym towarzystwa ubezpieczeniowe musiałby podwyższyć składki. Z kolei kierowcom bezszkodowym ubezpieczyciele mieliby obniżyć składki o 12 proc., czyli do poziomu sprzed wprowadzenia podatku Religi. Gazeta zwraca uwagę, że choć projekt ustawy w tej sprawie już po wakacjach miał trafić do Sejmu, to prawdopodobnie do tego nie dojdzie. Powód? Ubezpieczyciele nie chcą obniżyć składek.
Według informacji „Dziennika”, ubezpieczyciele zbyt późno zorientowali się, że pokrywanie kosztów leczenia ze składek sprawców wypadków drogowych całkowicie się im nie opłaca.
Gazeta przytacza dane Eurostatu, z których wynika, że Polska jest europejskim liderem pod względem liczby ciężkich wypadków na drogach, a przy tym ma najniższe w Unii Europejskiej składki OC. Ekspert Polskiej Izby Ubezpieczeń Marek Molak mówi, że oznacza to, iż przy obniżeniu stawek OC o 12 proc. nie da się pokryć rosnących kosztów leczenia ofiar wypadków drogowych. Eksperci szacują, że Polska przeznacza na ten cel 6 proc. PKB, choć według norm unijnych wskaźnik ten powinien wynosić 15 proc.
„Dziennik” tłumaczy, że jest to powód, dla którego ubezpieczyciele chcą, aby dodatkowe koszty leczenia ofiar wypadków wziął na siebie Narodowy Fundusz Zdrowia. Jednak minister Ewa Kopacz kategorycznie stwierdza, że nie ma takiej możliwości. Podkreśla, że nawet ryczałt na poziomie 12 proc. nie pokrywa wydatków, jakie ponosi NFZ na leczenie ofiar wypadków.
(źródło: „Dziennik” z 4.08.2008 r.)