Od dnia 11 czerwca obowiązują wyższe sumy gwarancyjne w obowiązkowych ubezpieczeniach odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Jest to efekt wcześniejszej implementacji regulacji unijnych do polskiego prawa.
Do 10 czerwca w Polsce suma gwarancyjna w OC wynosiła 2,5 mln euro za szkody na osobie w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych, oraz 500 tys. euro za szkody w mieniu w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych. Teraz zaś limity te wzrosną do poziomu odpowiednio 5 mln euro za szkody na osobie oraz 1 mln euro za szkody w mieniu (w obu przypadkach z zastrzeżeniem jak wyżej).
– Teraz te sumy gwarancyjne rosną dwukrotnie, tzn. 5 mln euro za szkody osobowe i 1 mln euro za szkody majątkowe. Dla klientów, poszkodowanych, ale i dla sprawców kolizji to oznacza pełniejszą ochronę. To niweluje prawie do zera prawdopodobieństwo, że sumy gwarancyjnej, nie wystarczy na pokrycie wszystkich kosztów szkody – tłumaczy Marcin Tarczyński, analityk Polskiej Izby Ubezpieczeń, w wypowiedzi dla portalu newseria.pl.
Analityk przyznaje, że do szkody, której koszty sięgają aż 5 mln euro dochodzi bardzo rzadko.
– Dziś średnia szkoda z OC w Polsce wynosi 5 tys. zł. To jest bardzo daleko od tej granicznej kwoty 5 mln euro. Jednak sens tych regulacji jest taki: istnieje jakiekolwiek prawdopodobieństwo, że raz na jakiś czas zdarzą się jakieś szkody, sięgające 5 mln euro i lepiej jest podnieść te limity niż dopuścić do sytuacji, w której to sprawca będzie musiał płacić za szkodę, którą spowodował – zauważa Marcin Tarczyński.
Zgodnie z prawem, jeśli koszt szkody przewyższa sumę gwarancyjną, to sprawca szkody musi tę nadwyżkę pokryć z własnej kieszeni. Zdaniem analityka zwiększając kwotę gwarancyjną dwukrotnie, zmniejszamy ryzyko zaistnienia takiej sytuacji.
– To jest właśnie ukłon w stronę poszkodowanych. Jeżeli zwiększa się limit odpowiedzialności ubezpieczyciela, to przy tego typu sytuacjach poszkodowany ma pewność, że za nim stoi kapitał dużej, z odpowiednimi rezerwami finansowymi instytucji, że ta instytucja gwarantuje mu do 5 mln euro wypłatę odszkodowania – dodaje Tarczyński.
Analityk podkreśla jednocześnie, że samo podwojenie sumy gwarancyjnej nie podwyższy ceny ubezpieczenia.
– Wypłaty odszkodowań nadal będą adekwatne do szkód, więc one drastycznie się nie zwiększą po 11 czerwca. Zwiększą się tylko limity odpowiedzialności, czyli ta górna granica, do której odpowiada ubezpieczyciel – stwierdza Marcin Tarczyński.
Nowe sumy gwarancyjne są konsekwencją implementacji do polskiego porządku prawnego postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 maja 2005 r. (2005/14/WE, tzw. piąta dyrektywa komunikacyjna UE), zmieniającej dyrektywy Rady 72/166/EWG, 84/5/EWG, 88/357/EWG i 90/232/EWG, a także dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2000/26/WE, dotyczących ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych. Wprowadziła ona obowiązek podniesienia sum gwarancyjnych w OC do poziomu odpowiednio 5 i 1 mln euro. Dopuściła jednocześnie możliwość wprowadzenia pięcioletniego okresu przejściowego od dnia implementacji dyrektywy (11 czerwca 2007 r.) na dostosowanie poziomu sum gwarancyjnych do wymienionych powyżej limitów. Z tym jednak zastrzeżeniem, że w połowie okresu przejściowego (do 11.12.2009 r.) należało podnieść SG OC do ½ wysokości wspomnianych limitów (2,5 i 0,5 mln euro).
www.gu.com.pl