Ogłoszony 29 marca wyrok Sądu Gospodarczego w Warszawie, oddalający powództwo Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i zarzuty dotyczące reklamy Link4 „Kokoszka” z 2009 roku, poruszył środowisko agentów. – Jestem zaskoczony – mówi Adam Sankowski, prezes PIPUiF. – Na pewno złożymy apelację. – zapowiada.
SG uznał, że „Kokoszka” nie wprowadzała klientów w błąd i nie była też reklamą porównawczą sprzeczną z dobrymi obyczajami. Pośrednicy mają na ten temat diametralnie odmienną opinię. „Ani w jednym (chodzi o inną kampanię ubezpieczyciela pt. „Ta ostatnia niedziela” – przyp. AM), ani drugim przypadku sąd nie uznał, że reklamy wprowadzaj w błąd, choć sugerowały, że cena polis Link 4 jest dzięki systemowi direct jedną z niższych na rynku, podczas gdy tak nie było (PiPUiF przedstawił badania). Sąd uważa jednak, że klient powinien zawsze sprawdzać cenę produktu na własną rękę.” – głosi stanowisko Izby.
– Wiem, że jesteśmy pionierami w wyznaczaniu granic dozwolonej reklamy – dodaje Adam Sankowski.
Satysfakcji z wyroku nie kryje natomiast Link4.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni z wyroku, który potwierdził słuszność naszej argumentacji dotyczącej kluczowych kwestii sporu oraz rzetelność naszej komunikacji z klientami – powiedział Marcin Niewiadomski, członek zarządu Link4 – Spór dotyczy historycznej już reklamy emitowanej w styczniu 2009 roku. Od tamtego czasu zmienił się właściciel naszej spółki. Obecnie jesteśmy częścią międzynarodowej grupy RSA, mamy nowy zarząd, a nasza strategia zakłada rozwijanie sprzedaży w systemie direct, ale także współpracę z agentami ubezpieczeniowymi. – dodał.
Szczegóły na temat dotychczasowego przebiegu sporu prawnego pomiędzy pośrednikami a Link4 można znaleźć na stronie internetowej „Gazety Ubezpieczeniowej” pod adresem:rnhttp://www.gu.com.pl/…
www.gu.com.pl