Pomimo nakazu Komisji Nadzoru Finansowego walne zgromadzenie Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń nie odbyło się wczoraj. Powód? Według zarządu firmy przyjęta przez KNF interpretacja przepisów jest błędna.
Zdaniem wynajętych przez PTU prawników walne zgromadzenie spółki musi być ogłoszone – według kodeksu spółek handlowych – dwa tygodnie wcześniej. Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF w imieniu Komisji oznajmił, że nie zgadza się ona z tą interpretacją. Zapytany o argumenty, jakie przyjęła KNF przy odrzuceniu punktu widzenia PTU Dajnowicz wyjaśnia, że ustawa ubezpieczeniowa daje tu nadzorowi szczególne uprawnienia. Tłumaczy , że w celu uniknięcia wikłania się w spory, Komisja zażądała zwołania WZA na 8 października. Pismo nadzoru w tej sprawie zostało wczoraj doręczone władzom PTU. Porządek zgromadzenia przewiduje zmiany w statucie, zmiany w radzie nadzorczej oraz zatwierdzenie ubiegłorocznych wyników i podział zysku.
Od lutego w KNF leży wniosek Ciechu o wprowadzenie zarządu komisarycznego w towarzystwie. Dwie należące do chemicznego koncernu spółki: JZS Janikosoda i IZCh Soda-Mątwy (45,4 procent akcji PTU), nie potrafią porozumieć się z firmami Techwell i Investa (28,5 proc.). Konflikt trwa od ponad roku. Rada nadzorcza towarzystwa nie ma pełnego składu oraz zatwierdzonych przez akcjonariuszy ubiegłorocznych wyników finansowych. Przez dziesięć kolejnych WZA nie byli oni w stanie porozumieć się nawet co do wyboru przewodniczącego zgromadzenia. Statut ubezpieczyciela stanowi, że do podjęcia jakichkolwiek decyzji wymagana jest aprobata 75 procent głosów akcjonariuszy.
Próby rozwiązania konfliktu podjął się nadzór finansowy. Uruchomił procedury zmierzające do wprowadzenia w spółce zarządu komisarycznego (przejmuje on kompetencje zarządu, rady nadzorczej i walnego zgromadzenia akcjonariuszy), próbuje zwołać walne zgromadzenie PTU.
( źródło: „Rzeczpospolita” z 25.09.2007 r. )