Polacy wciąż niechętnie się ubezpieczają. –To kwestia mentalności, ale i jakości kanałów sprzedaży ubezpieczeń – ocenia Artur Olech, prezes Generali w Polsce. Poza obowiązkowym ubezpieczeniem samochodu, niewiele osób myśli o ubezpieczeniu mieszkania czy własnego życia.
–30 proc. osób w Polsce ubezpiecza własny dom. W Niemczech jest to 90 proc., a w Czechach – 70 proc. Nie dbamy o to, co jest naszym największym majątkiem, czyli nasze mieszkanie i nasze życie. Ubezpieczamy samochód, bo musimy – stwierdza prezes Generali.
Zdaniem Artura Olecha na niechęć Polaków do ubezpieczania się ma wpływ kilka czynników.
–Wydaje nam się, że jesteśmy ubezpieczeni, bo mamy ubezpieczenie łącznie z kredytem. To też kwestia mentalności, jakości kanałów sprzedaży. Łatwiej nam jest kupować produkty inwestycyjne i ryzykować środki, niż zabezpieczać własną przyszłość. To jest bardzo skomplikowane, wielowątkowe zagadnienie – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Artur Olech.
Prezes Grupy Generali w Polsce nie ma wątpliwości, że taka sytuacji to nie lada wyzwanie dla rynku. Jego zdaniem potrzebne są działania, które sprawią, by powszechność ubezpieczeń rosła. Tym bardziej, że branża ubezpieczeń w naszym kraju miała w ostatnich latach duże kłopoty z rentownością.
– Ubiegły rok był relatywnie szczęśliwy dla nas ze względu m.in. na pogodę. Jednak, tak naprawdę, rentowne są jeszcze ubezpieczenia casco. Wynika to w głównej mierze z warunków ekonomicznych i właśnie pogodowych– mówi Artur Olech.rnrnJak wskazują dane Komisji Nadzoru Finansowego za I kwartał 2012 roku sytuacja na polskim rynku ubezpieczeń powoli się poprawia. Sprzedaż ubezpieczeń na życie wzrosła w pierwszych trzech miesiącach roku o 23 proc., natomiast ubezpieczeń majątkowych – o 10 proc.
www.gu.com.pl