Towarzystwa ubezpieczeń niechętnie przyznają samochody zastępcze dla poszkodowanych w wypadkach drogowych, chyba że ci ostatni udowodnią, iż auto zastępcze jest im niezbędne „do zaspokajania potrzeb życiowych”. – informuje „Gazeta Wyborcza”.
Gazeta zwraca uwagę, że z kolei np. w Niemczech każdemu kierowcy należy się auto zastępcze. W Polsce prawo nie mówi, wprost, że ubezpieczyciele muszą płacić za samochód zastępczy, chociaż sądy w 95 proc. przypadków przyznają rację kierowcom. Ubezpieczyciele twierdzą jednak, że taka praktyka byłaby dla nich zbyt dużym obciążeniem finansowym.
www.gu.com.pl