„Puls Biznesu” pisze, że w 2011 r. roku firmy z branży turystycznej narzekały na wysokość ubezpieczenia, a teraz, po fali bankructw, same proszą o więcej – podał portal Bankier.pl cytując depeszę Polskiej Agencji Prasowej”.
Gazeta informuje, że im większa firma, tym bardziej urosła jej gwarancja. Itaka na najbliższych 12 miesięcy może się pochwalić gwarancją na 150 mln zł. O 20 mln zł urosło zabezpieczenie TUI Poland, o 9 mln zł Rainbow Tours.
W przypadku biur spoza czołówki wzrosty – czasem minimalne – ale na ogół są. Nie wszyscy są gotowi zapłacić za gwarancje więcej, niż trzeba. Zwłaszcza że ubezpieczyciele wymagają od touroperatorów złożenia depozytu. Jest to kilka-kilkanaście milionów złotych.
www.gu.com.pl