25 maja Sąd Najwyższy orzekł, iż reklamy Link4 z 2008 r. naruszały dobre obyczaje i deprecjonowały pośredników ubezpieczeniowych. Jednocześnie SN oddalił skargę kasacyjną Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych, uznając w ten sposób, że spoty ubezpieczyciela nie wpływały na decyzje klientów odnośnie wyboru oferty ubezpieczeniowej.

Orzeczenie Sądu Najwyższego podtrzymało wcześniejszy wyrok Sądu Apelacyjnego, uznający, że Link 4 naruszył dobre obyczaje w swoich reklamach, a tym samym popełnił czyn nieuczciwej konkurencji. SN stwierdził, że uczciwa reklama ma zachęcać, ale nie powinna podważać rzetelności lub profesjonalizmu konkurencji. Przedstawianie grupy mężczyzn przegranych życiowo to obraz negatywny, który miał deprecjonować całą grupę agentów ubezpieczeniowych. A jeśli tak, to reklama naruszyła dobre obyczaje.

Reklamy przedstawiały agentów w niekorzystnym świetle

Sąd nie podzielił argumentacji, że Link 4 nie wróci do sprzecznych z dobrymi obyczajami praktyk, gdyż jest już inną firmą, która zatrudnia również agentów ubezpieczeniowych. Nie zgodził się z Link 4, że Izba również naruszyła dobre obyczaje, bo informowała o postępie spraw w tym sporze. Sąd podtrzymał zakaz dotyczący emisji reklam, uznając, że nadal istnieje zagrożenie ich emisji.

SN podkreślił, że reklamy przedstawiające konkurentów są generalnie dopuszczalne, ale nie mogą ich deprecjonować. Ocena negatywnych elementów reklamy powinna przebiegać na podstawie ocen etyczno-moralnych, które w przypadku ich naruszenia wyznaczają granice dobrych obyczajów w reklamie. SN jednocześnie nie przyjął za wiążące orzeczeń Komisji Etyki Reklamy, które te same reklamy oceniały jako dopuszczalne.

SN uznał, że wykładnia przepisów, jakiej dokonały kolejno okręgowy sąd gospodarczy oraz Sąd Apelacyjny, była właściwa, a zakaz reklam i nakaz trzykrotnych przeprosin w prasie i telewizji był słuszny. Dodał, że zważywszy, że działania były zawinione, to zasadnym było zasądzenie od Link 4 pokutnego na Zamek Królewski w wysokości 100 tys. zł.rnrnReklamy nie wprowadzały w błąd klientówrnrnSąd Najwyższy oddalił również skargę kasacyjną Polskiej Izby Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych uznając, że w toku postępowania Izba nie udowodniła, iż nieprawdziwe informacje zawarte w reklamach miały wpływ na decyzje klientów. Oceniane reklamy nie miały wpływu na decyzję klienta co do nabycia usługi ubezpieczeniowej. W toku postępowania nie wykazano, że reklamy opierają się na nieprawdziwych informacjach. Reklama nie odnosiła się wprost do cech towarów lub usług, ale podkreślała w sposób prawdziwy różnice w modelu direct i tradycyjnym.

– Taki wyrok SN należy przyjąć z zadowoleniem, ponieważ wyklucza on ustalenie, że klienci na rynku ubezpieczeń mogli zostać wprowadzeni w błąd, a zatem nie nastąpiło naruszenie ekonomicznych interesów klientów i agentów. – powiedział Roger Hodgkiss, prezes Link4.

Prawie 4 lata sporu prawnego

Proces z powództwa PIPUiF toczy się od jesieni 2008 r. z powodu całej serii reklam firmy Link4, sprzedającej ubezpieczenia samochodowe przez telefon. Po licznych skargach agentów i brokerów ubezpieczeniowych Polska Izba Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych zdecydowała się wytoczyć proces Link 4 w obronie tej grupy zawodowej oraz domagać się sprostowania nieprawdziwych faktów i przeprosin za czyny nieuczciwej konkurencji.

Pozostał pozew zbiorowy

Orzeczenie Sądu Najwyższego nie oznacza jeszcze zakończenia sporu pomiędzy pośrednikami a Link4. Obecnie w konflikcie prawnym pośredników z liderem segmentu direct są toczone dwa spory. We wrześniu ub.r. 35 agentów ubezpieczeniowych złożyło pozew zbiorowy przeciwko towarzystwu. Skarżący domagali się zaspokojenia swoich roszczeń z tytułu przychodów utraconych na skutek wspomnianych reklam. Łączna wartość roszczeń została wyliczona na 13.076.940 zł, ale może wzrosnąć, jeśli inni pośrednicy dołączą się do pozwu.

W przesłanej do Sądu Okręgowego w Warszawie odpowiedzi na pozew zbiorowy Link4 wniosło o jego odrzucenie, a ponadto domaga się opublikowania przeprosin za wniesienie przeciwko spółce pozwu, wyrażenia ubolewania z powodu wytoczenia powództwa oraz zobowiązania się do niewnoszenia pozwów przeciwko towarzystwu w przyszłości (przeprosiny miałyby być opublikowane na łamach wybranych tytułów prasowych oraz na stronie PIPUiF), pokrycia przez powoda wszystkich kosztów procesu, oraz wpłacenia 2 610 772 zł kaucji przez Biuro Doradztwa i Pośrednictwa Ubezpieczeniowego E.C.A., które jest reprezentantem grupy powodów.

***Szczegóły na temat przebiegu sporu prawnego pomiędzy pośrednikami a Link4 można znaleźć na stronie internetowej „Gazety Ubezpieczeniowej”:rnhttp://www.gu.com.pl/…rnhttp://www.gu.com.pl/…rnhttp://www.gu.com.pl/…rnhttp://www.gu.com.pl/…rnoraz w archiwalnych wydaniach „GU”.

www.gu.com.pl

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *