Hierarchia w segmencie sprzedaży ubezpieczeń w systemie direct jest następująca: rządzi Link4, gonią go Allianz Direct, Axa , Liberty Mutal i inni. Za chwilę do sprzedających ubezpieczenia w ten sposób ma dołączyć Commercial Union, prace nad przyspieszeniem projektu direct zapowiedziało miesiąc temu PZU SA. Zdaniem przedstawicieli Liberty Direct struktura rynku w tym segmencie niedługo ulegnie zmianie.

Ted Kelly, prezes Liberty Mutual ( właściciela Liberty Direct ) uważa, że biorąc pod uwagę ilość graczy na rynku direct oraz tych wszystkich, którzy zapowiadają wejście w ten segment, za mniej więcej pięć lat do objęcia pozycji lidera powinno wystarczyć około 20 proc. udziałów w rynku. Amerykański ubezpieczyciel nie kryje, że jego celem jest właśnie zdobycie takiego udziału. Ted Kelly mówi, że do tego dochodzi oczywiście odpowiedni poziom rentowności. Zapowiada, że do 2012 Liberty w Polsce powinno zacząć zarabiać.

Jeśli potwierdzą się prognozy mówiące o wartym 2 mld złotych rynku direct, to rentowność nie powinna stanowić problemu. Jeżeli przyjąć powyższą wartość, to 20 proc. z rynku daje liderowi przypis składki w wysokości 400 mln złotych w skali roku. Dziś Link4 notuje rocznie 200 mln złotych przypisu składki, nie mając żadnego problemu z rentownością.

Jednak działające w systemie direct spółki muszą się przygotować na istotną zmianę w swojej strategii. W chwili obecnej przewagę w tego typu dystrybucji ubezpieczeń ma sprzedaż telefoniczna, zaś Internet na razie jest tylko dodatkiem. Sytuacja ma jednak zmienić się na korzyść sprzedaży online. Paweł Bisek, prezes Benefia, zauważa, że wystarczy spojrzeć na błyskawiczny rozwój internetu w usługach bankowych. Dodaje, że telefon prędzej czy później zostanie zastąpiony przez internet.

( źródło: „WSJ Polska” )

www.gu.com.pl

 

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *