Jak pisze "Parkiet”, ogłoszona we wtorek decyzja PZU SA o podwyżce cen ubezpieczeń OC komunikacyjnego może stać się impulsem do wzrostu stawek na całym rynku. Oficjalnie towarzystwa podkreślają, że decyzja PZU SA nie wpłynie na ich strategie cenowe, bo te powstają niezależnie. Jednak część firm, nie czekając na narodowego ubezpieczyciela, zdecydowała się wcześniej w różnym zakresie na podwyżki polis OC.
Mariusz Garwacki, dyrektor departamentu ubezpieczeń indywidualnych w Warcie mówi, że jego firma nie widzi przesłanek do zmian w aktualnie obowiązującej taryfie składek. Z kolei Violetta Grońska, rzecznik Polskiego Towarzystwa Ubezpieczeń przypomina, że decyzję o podwyżkach PTU podjęło niezależnie od konkurencji zaraz po wprowadzeniu podatku Religi. Marek Gołębiewski z Compensy stwierdza, że jego firma będzie analizować portfel w poszczególnych regionach i kształtować ceny tak, by produkt nie powodował strat. Tam, gdzie podwyżki będą konieczne, będzie je wprowadzać. Inaczej sprawę podatku rozwiązał Link4. Tylko klienci kupujący samo OC płacą o 12 proc. więcej, czyli tyle, ile wynosi ryczałt na NFZ. Jeśli wybiorą pakiet z AG i NNW, firma podatek bierze na siebie, obniżając swoją marżę. Arkadiusz Lew-Kiedrowski, prezes Link4, podkreśla, że klienci nie odczuli podwyżki, ponieważ bardzo rzadko wybierają samo OC. Zaznacza, że spółka nie będzie teraz dopasowywać polityki cenowej do zapowiedzi PZU SA.
( źródło: „Parkiet” )