Już niecałe 24 godziny pozostały do wejścia w życie nowelizacji Kodeksu Cywilnego w zakresie umów ubezpieczenia. Niecierpliwie czekają na wprowadzenie nowych przepisów kierujący pojazdami. Cieszy ich to, że mniej problemów będzie ze zwrotem składki za niewykorzystany czas ubezpieczenia, jeśli doszło do sprzedaży ubezpieczonego pojazdu. Zwrot składki będzie przysługiwał za każdy dzień, nawet w sytuacji jeśli w tym czasie nowy właściciel auta miał wypadek, bez prowizji i opłat manipulacyjnych.

Trudno się dziwić, że kierowcy zacierają ręce, bo dotychczas ubezpieczyciele potrącali nawet 20 proc. zwracanej składki. Była ona wyliczana tylko za każdy pełny miesiąc, co więcej, jeśli klient w okresie ubezpieczenia miał wypadek, nie dostawał ani grosza.

Zmiany, które wchodzą w życie od 10 sierpnia umożliwiają klientowi żądanie zmniejszenia składki, jeśli prawdopodobieństwo wypadku ulegnie zmniejszeniu. Przykładowo dotyczy to sytuacji zainstalowania w domu alarmu przeciwpożarowego, co zmniejszy prawdopodobieństwo dużych szkód w wyniku pożaru w mieszkaniu lub nawet może mu zapobiec. Składkę w takim przypadku można obniżyć już od dnia instalacji zabezpieczeń. W myśl dotychczasowych przepisów jedynie ubezpieczyciele osiadali prawo do zmiany składki – do jej podwyższania, gdy wzrastało prawdopodobieństwo wypadku. Nowe przepisy zrównują uprawnienia klienta i towarzystwa. Strony umowy ubezpieczenia będą również mogły ją wypowiedzieć w terminie 14 dni. Trzeba pamiętać, że nowe zapisy w tej materii nie dotyczą ubezpieczeń na życie.

Zmniejszą się problemy związane z uzyskaniem odszkodowania. Dotychczas towarzystwa ubezpieczeniowe miały 30 dni na jego wypłatę, ale często dochodziło do wykorzystywania dodatkowych zapisów w umowie i z wypłatą pieniędzy czekano np. na wyrok sądu albo pojawiał się wymóg dostarczenia kolejnych dokumentów. Nowe przepisy uniemożliwiają stosowanie tego typu praktyk. Ubezpieczyciele jedynie będą mogli żądać dodatkowych informacji od klienta, jeżeli już dostarczone są niewystarczające. Od chwili otrzymania wyjaśnień towarzystwo ma 14 dni na wypłatę odszkodowania.

Trudniej będzie też odmówić wypłaty odszkodowania powołując się na opóźnienie klienta w poinformowaniu ubezpieczyciela o szkodzie, umyślne błędy lub złą wolę klienta ze względu na wprowadzenie zasady domniemania niewinności. Po stronie towarzystwa będzie spoczywał obowiązek udowodnienia, że klient sam przyczynił się np. do wypadku czy zniszczenia mienia. Termin poinformowania ubezpieczyciela o wypadku mogą określać ogólne warunki ubezpieczenia. Zazwyczaj są to 2-3 dni, ale niektóre towarzystwa domagają się tej informacji po 24 godzinach od pozyskania przez klienta informacji o powstaniu szkody. Sankcje za spóźnienie są obecnie dotkliwe: ograniczenie odszkodowania, a nawet całkowita odmowa wypłaty. Nowe przepisy stanowią, że owu nie będą mogły przewidywać takich sankcji bez dodatkowych warunków.

Nowa wersja artykułu 818 par. 3 przewiduje, że ubezpieczyciel może zmniejszyć świadczenie w razie niespełnienia obowiązków informacyjnych w dwóch przypadkach: brak informacji musi być efektem rażącego niedbalstwa lub winy umyślnej lub jeśli towarzystwo wykaże, że brak informacji przyczynił się do zwiększenia szkody lub uniemożliwił ubezpieczycielowi ustalenie okoliczności i skutków wypadku.

Oznacza to, że towarzystwo nie będzie mogło odmówić wypłaty w przypadku kradzieży auta, jeśli np. fakt został zgłoszony na policję, która zaczęła poszukiwanie auta. Nawet jeśli zamiast w ciągu 24 godzin, poinformujemy towarzystwo o kradzieży w ciągu 48 godzin, to będzie ono musiało wykazać, że w wyniku opóźnienia nie może ustalić okoliczności wypadku. Aleksander Daszewski z biura rzecznika ubezpieczonych, mówi, że w tym wypadku będzie to dla ubezpieczyciela trudne, bo klient wykazał się dbałością zawiadamiając policję.

Nieco inaczej będzie w razie wypadku, gdzie ubezpieczyciele przeprowadzają własne dochodzenie, np. badając ślady kół, uszkodzenia drzew czy słupków na poboczu. W takich sytuacjach towarzystwa mogą próbować wykazać, że poinformowanie ich tydzień później o szkodzie, mimo wezwania policji, utrudniło im ustalenie okoliczności i skutków wypadku.

Według kolejnego zapisu w nowelizacji przepisów o umowach ubezpieczenia towarzystwo nie będzie mogło jednostronnie odstąpić od umowy, nawet jeśli klient przestanie opłacać składkę. Najpierw będzie musiało wysłać do niego wezwanie do zapłaty. Wymagane będzie skuteczne dostarczenie monitu, np. listem poleconym z potwierdzeniem odbioru. Ochrona klienta ustanie dopiero po siedmiu dniach od otrzymania przez klienta wezwania, co oznacza, że jeśli ubezpieczony wyjedzie i nie będzie odbierał wezwania, cały czas będzie korzystał z ochrony. Klient jednak nie uniknie konieczności uiszczenia składki Ubezpieczycielom nie podoba się ta zmiana i może dojść do sytuacji, że będą próbowały rozwiązać umowę po kilku bezowocnych próbach wezwania klienta do zapłaty.

Nowelizacja przepisów jest korzystna dla klientów, ale zdaniem niektórych ekspertów nowe przepisy nadal pozostają niejasne i już pojawiają się wątpliwości co do ich stosowania w praktyce. Eksperci uważają, że dopiero pierwsze rozstrzygnięcia na drodze sądowej przyniosą interpretację nowego prawa.

( źródło: „Gazeta Wyborcza” )

www.gu.com.pl

 

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *